Chłopskie Jadło, sieć należąca do Sfinks Polska, rusza z cyklem podróży kulinarnych po kuchniach różnych regionów Polski. W pierwszej odsłonie poznać można smaki Podlasia.
Chłopskie Jadło ma w swoim menu regionalne dania, jak chłodnik litewski, knysze z kurkami, kartacze czy zaguby nadbużańskie.
– Tradycyjna kuchnia polska, którą oferujemy w restauracjach Chłopskie Jadło, czerpie z kuchni regionalnych, stąd pomysł, by rozpocząć cykl kulinarnych wypraw. Najpierw zabieramy naszych gości w podróż po smakach Podlasia, gdzie na styku odmiennych kultur powstała unikalna kuchnia. Jej podstawą są ziemniaki, których w tym regionie używa się jako głównego składnika wielu potraw. Z ziemniaczanym farszem serwujemy więc zaguby – danie z nadbużańskim rodowodem, jadane w Drohiczynie czy Siemiatyczach. Warto też spróbować babki ziemniaczanej wywodzącej się z kuchni żydowskiej, gdzie nazywa się ją również kuglem, a także bardzo popularnych w całym regionie kartaczy, choć wywodzą się z Litwy – mówi Klaudiusz Wachowiak, dyrektor Działu Technologii Żywności w Sfinks Polska, spółki do której należy sieć Chłopskie Jadło.
Pierwszym punktem kulinarnej wyprawy w restauracjach Chłopskie Jadło jest Podlasie. Na początek można spróbować knyszy, czyli pieczonych pierożków nadziewanych kurkami i skwarkami, podawanych z sosem cebulowym. W gorące, letnie dni najlepiej sprawdzi się chłodnik litewski – tradycyjny chłodnik z buraków, z rzodkiewką, zielonym ogórkiem, szczypiorkiem i koperkiem, serwowany z jajkiem i szyjkami rakowymi.
Wśród dań głównych w menu znajdują się dania ziemniaczane okraszone skwarkami z boczku i cebulą – kartacze, czyli kluchy ziemniaczane z nadzieniem mięsnym oraz zaguby nadbużańskie z farszem ziemniaczanym, podawane z młodą kapustą, boczkiem i sosem grzybowym. Na klientów czeka również peklówka – peklowana wieprzowina z sosem chrzanowym, podawana z babką ziemniaczaną i surówką z ogórka kiszonego, a także kotleciki ze schabu z kurkami w śmietanie w towarzystwie młodych ziemniaków z koperkiem oraz surówką z białej kapusty.
Aby wypróbować wszystkich podlaskich dań, goście mogą zamówić nieckę podlaską, czyli zestaw degustacyjny dla dwóch osób. Na ochłodę przygotowano zaś orzeźwiającą lemoniadę gruszkową podawaną z cytryną i aromatyczną miętą.
Red. (źródło: Sfinks)