W sklepach internetowych dostarczających żywność trudno jest zarezerwować dostawy. Z półek znikają produkty sypkie, dania gotowe, sucha karma dla zwierząt, towary z długim terminem przydatności. Eksperci sugerują, że to efekt strachu przed koronawirusem.
Dostawy w Warszawie można zarezerwować najwcześniej z terminem dwu-, trzydniowym. Wcześniej klienci otrzymywali zamówienia nawet tego samego dnia, zwykle nie dłużej jednak niż w ciągu 24 godzin.
Wyższą sprzedaż produktów można zauważyć też na Allegro. Jak podaje serwis Tradewatch.pl, w ostatnim tygodniu na transakcyjnej platformie on-line prawie trzykrotnie wzrosła sprzedaż dań gotowych.
– Wzrasta zapotrzebowanie na produkty, które można długo przechowywać i mogą przydać się, jeśli nie będziemy przez dłuższy czas wychodzić z domu. Wolumen zakupów jest większy niż na Boże Narodzenie – komentuje Tomasz Michalski mówi Tomasz Michalski, dyrektor ds. komercyjnych Frisco.pl.
Odnotowano wzrost sprzedaży o 28 proc. w porównaniu do średniej z ubiegłego roku. Eksperci sugerują, że trach przed koronawirusem powoduje zwiększoną liczbę produktów w koszyku zakupowym. Dotychczas w jednym zamówieniu znajdowało się średnio 60 sztuk. Obecnie liczba ta wzrosła do 69.
– Porównując ilościową sprzedaż z poniedziałku i środy, wiele kluczowych kategorii zanotowało ponad dwukrotny wzrost – informuje Tomasz Michalski z Frisco.pl.
W większych ilościach sprzedają się takie produkty, jak cukier, kasza, makaron, mąka i ryż (+145 proc.). Także dania gotowe (+124 proc.), koncentraty i przeciery (+116 proc.), oleje i oliwy (+99 proc.). Znikają z półek ponadto pozostałe kategorie z długą datą ważności: produkty konserwowe (+78 proc.), sosy (+79 proc.), dżemy i smarowidła (+72 proc.), mrożonki (+65 proc.), płatki śniadaniowe (+45 proc.).
Red. (źródło: wiadomoscihandlowe.pl)