Tylko niewielka część osób mających skłonność do fast foodów jest w stanie dokonywać trafnej oceny w liczeniu i określaniu prawidłowej ilości kalorii – wykazali Naukowcy z Uniwersytetu w Nowym Jorku.
W Stanach Zjednoczonych wprowadzono wymóg podawania liczby kalorii na produktach należących do szeroko rozumianych fast foodów. Ma to nakłaniać konsumentów do zmiany nawyków żywieniowych i poprawy ich stanu zdrowia. Jednak pomimo powszechnego wprowadzania zasad okazało się, że nastąpiła niewielka zmiana w zachowaniach konsumpcyjnych.
Naukowcy stworzyli pięć warunków, które muszą być spełnione, aby poprawiła się świadomość na temat zdrowego odżywiania:
- Konsumenci muszą być świadomi obecności etykiet z liczbą kalorii.
- Konsumenci muszą mieć motywację, aby jeść zdrowo.
- Muszą znać liczbę kalorii, które powinny być spożywane codziennie, aby utrzymać zdrową wagę.
- Oznakowanie musi dostarczyć informacji – różniących się od oczekiwań konsumentów – o tym, ile kalorii rzeczywiście pokarmy zawierają.
- Oznakowanie musi docierać do konsumentów fast-food.
Na podstawie badań, naukowcy odkryli, że niewielka część konsumentów fast-foodów spełnia wszystkie warunki – tylko 8 proc. bywalców restauracji typu fast-food i 16 proc. wyrywkowo ankietowanych przez telefon.
Red.