Wina węgierskie w Polsce. Kwitnie turystyka winna Polaków

Winobranie na Węgrzech w Ordascehi nad Balatonem rozpoczęło się 12 sierpnia od najwcześniej dojrzewającego gatunku winorośli csabagyoengye, z którego powstają pierwsze wina węgierskie. W tym roku termin ten był o trzy tygodnie późniejszy niż w 2018 r., gdyż majowe chłody negatywnie wpłynęły na rozwój roślin.

Zdaniem dyrektora departamentu organizacji rynku w węgierskim Ministerstwie Rolnictwa, Petera Gala, w dłuższej perspektywie jednak, na skutek zmian klimatycznych, winobranie zaczyna się coraz wcześniej. Trwa już także zbiór w najsłynniejszych regionach winiarskich: tokajskim i egerskim, z którego pochodzą wina węgierskie najlepszej jakości.

Zaczęliśmy o tydzień-dwa wcześniej niż zwykle, 27 sierpnia – mówi starosta podregionu winiarskiego miasta Eger Jozsef Tarsoly, do którego należy określanie najwcześniejszego możliwego terminu rozpoczęcia winobrania.

W regionie egerskim najwcześniej zbierane są owoce odmiany muskotaly: zweigelt, merlot, pinot noir oraz kekfrankos i cabernet, z których powstaje najwięcej wina.

Trwa zbiór winogron na szampana i wina wytrawne. Nasi producenci zebrali już większość winogron odmiany sargamuskotaly, a teraz zaczęto zbierać gatunki dojrzewające później, furmint i harslevelue – ocenia prezes Rady Wiosek Winnych Regionu Tokajskiego i dyrektor znanej winiarni Patricius, Peter Molnar.

Peter Gal tłumaczy, że chłodne poranki i słoneczne dni są najdoskonalszą pogodą na winobranie, bo kiście można zrywać i umieszczać w piwnicach, gdy są jeszcze zimne, nie trzeba ich chłodzić. Najpóźniej zbierane są owoce na najsłynniejsze tokajskie wino, aszu. Jest to słodki trunek produkowany z owoców zajętych szlachetną pleśnią gronowcem szarym (Botrytis cinerea). Winobranie owoców trwa przez wiele tygodni, bo niekiedy wraca się na tę samą parcelę po kilka razy, żeby zerwać nowe owoce.

Specjaliści nie spodziewają się powtórzenia ubiegłorocznego, znakomitego wyniku pod względem ilości. Zebrano wtedy 392 tys. ton winogron i wyprodukowano z niego 3,75 mln hektolitrów wina.

Zbierzemy najwyżej 4,5 mln kwintali winogron, co oznacza ok. 3 mln hektolitrów. To o 5-10 proc. więcej od wieloletniej średniej, ale co najmniej o 20 proc. mniej od ubiegłorocznego wyniku. Jest to związane z kilkoma przyczynami. Po pierwsze pogoda, np. wiosną było parę chłodniejszych okresów. Po drugie, jeśli któregoś roku zbiory są bardzo wysokie, to w następnym niekoniecznie – informuje Pete Gal.

Na Węgrzech 70 proc. produkcji przypada na wina białe, 20 proc. na wytrawne, a 10 proc. – na różowe. Polska jest jednym z ważniejszych importerów tego trunku. Należy do 10 największych odbiorców. plasując się na na 5-7. miejscu. W ubiegłym roku wartość eksportu węgierskich win do Polski wyniosła 5,5 mln euro, pod względem ilości było to 36 tys. hektolitrów. Nasz kraj zajął dzięki temu 5. miejsce wśród importerów.

Ilość węgierskiego wina sprzedawanego na eksport rośnie. Jeszcze w latach 2014-15 było to 700 tys. hektolitrów, a w 2018 r. już 1,3 mln. Na eksport idzie około jedna trzecia produkcji. Trzy pierwsze miejsca wśród odbiorców węgierskich win zajmują Niemcy, Czechy i Słowacja.

Znaczenie polskiego rynku dla węgierskiej produkcji winiarskiej podkreślają także winiarze.

Polska jest tradycyjnie strategicznym rynkiem dla win tokajskich. Bardzo dbamy o budowanie tego rynku. W Polsce jest duży i coraz większy popyt na wina dobrej jakości, a tokaj zajmuje na nim ważne miejsce – mówi prezes Rady Wiosek Winnych Regionu Tokajskiego i dyrektor znanej winiarni Patricius. Peter Molnar.

Jak podkreśla, głównym celem eksportowym wina egerskiego jest Polska, ale także Niemcy i Czechy, Japonia i Stany Zjednoczone. Jak jednak zwraca uwagę, choć polski rynek jest stabilnym odbiorcą, to stale trzeba o niego walczyć ze względu na konkurencję w postaci obfitości taniego wina francuskiego.

Polacy są też aktywnymi uczestnikami turystyki winnej na Węgrzech.

Do regionu tokajskiego przyjeżdża bardzo wielu turystów z Polski, zarówno całymi autobusami, jak i w mniejszych grupach, czy nawet po dwie osoby. Degustują wina i jedzą nasze dania – opowiada Molnar.

Region tokajski od 2002 r. jest na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Specyfiką Węgier jest to, że mają bardzo urozmaicone warunki wegetacji, dzięki czemu można produkować tu bardzo różne wina.

Mamy 22 regiony winiarskie. Np. dla regionu Matry charakterystyczne są wina białe o dobrym aromacie, a region Pannonhalma jest znany przede wszystkim z czerwonego wina. Bardzo trendy są teraz na Węgrzech wina znad Balatonu, gdzie produkuje się świetne białe wina wytrawne. W regionie dunajskim produkowane są zaś wina o ładnym aromacie, lżejsze – wymienia Peter Molnar.

Red. (źródło: PAP)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Bądź w kontakcie

Van Delivery, Pallet, Truck Delivery (FTL/LTL), Bulk Items'

Najnowsze

Więcej na ten temat