W ostatnim roku pojawiały się nowe browary, a kupujący mogli wybierać spośród 853 nowości piwnych. Jednocześnie doszło do konsolidacji na rynku producentów. Według Nielsena, w 2018 r. na rynku działało 318 browarów, czyli o 43 więcej niż rok wcześniej.
Miniony rok charakteryzował się coraz większą liczbą dynamicznie rozwijających się, małych browarów. Nastąpiło też wycofanie się kilku graczy z rynku, głównie zagranicznych. Ważnym wydarzeniem było przejęcie przez Grupę Żywiec Browaru Namysłów.
Obserwowana jest również coraz większa profesjonalizacja browarów. W tym roku mają pojawić się piwa z nowego zakładu Browaru Pinta. Natomiast Doctor Brew wydzierżawił Browar Lwówek i ma wyłączne prawo do jego zakupu. Tak duże przedsięwzięcia często są możliwe dzięki przeprowadzanym z sukcesem akcjom crowdfundingowym.
16,7 mld zł sprzedaży
Piwo jest największą kategorią w koszyku spożywczym. W 2018 r. wygenerowało 16,7 mld zł sprzedaży. W porównaniu do 2017 r. zanotowało rekordowy wzrost na poziomie 7,1%. Częściowo jest to wynikiem pogody i Mundialu. Jednocześnie sprzedaż, w porównaniu do poprzedniego roku, była wyższa w 11. z 12. miesięcy, co może napawać optymizmem na kolejny rok, bo nie tylko czynniki od nas niezależne mają znaczenie – ocenia Nielsen.
– Warto zwrócić uwagę, że w całym 2018 r. zmiana wolumenu sprzedaży była o połowę mniejsza i wynosiła 3,5%. Świadczy to o tym, że Polacy kupują coraz droższe piwo. Z jednej strony składa się na to wzrost średniej ceny najbardziej popularnych wariantów, z drugiej rozwój piwnych specjalności – mówi Edyta Prokopiuk, konsultant Nielsena.
Piwne trendy znad oceanu
Browary kraftowe od lat przecierają piwne szlaki, poprzez wprowadzanie nowości, często inspirowanych trendami ze Stanów Zjednoczonych, ale również promując nieliczne lokalne style piwne. Ważną rolę odgrywają także influencerzy oraz piwni eksperci. W styczniu tego roku już po raz trzeci odbyło się święto porteru bałtyckiego. Segment porterów i stoutów w 2018 r. urósł o 16,9% i wygenerował 66 mln zł.
– Na uwagę zasługują piwa w stylu Pale Ale, włączamy tutaj między innymi American i Indian Pale Ale, które stanowiąc 0,7% rynku odpowiadały za aż 4,9% wzrostu sprzedaży całej kategorii – wyjaśnia Edyta Prokopiuk.
Browary rzemieślnicze
Browary rzemieślnicze, dzięki zmieniającej się ofercie, odkrywają, jakie smaki preferują konsumenci, podczas gdy duże browary mogą wykorzystać swoją rozbudowaną sieć dystrybucji, by dotrzeć z nowymi propozycjami do jak najszerszego grona odbiorców. Choć powoli zaczyna się to zmieniać.
– Półka piwnych specjalności od browarów rzemieślniczych w hiper- i supermarketach oraz dyskontach jest coraz szersza. Wraz z rozwojem ich mocy produkcyjnych możemy się spodziewać jeszcze większego wyboru – zwraca uwagę ekspertka.
Piwo bezalkoholowe
Trendem w piwie, który pojawił się już wcześniej, ale nasilił się w 2018 r., jest dynamiczny rozwój piw bezalkoholowych. Piwa o zawartości alkoholu poniżej 0,5% to już niemal 513 mln zł, co odpowiada 3,1% udziałów w całej kategorii. Ich wartość jest większa niż win musujących i rumów razem wziętych. Rozwojem tego segmentu w największym stopniu kierowały piwa z zerową zawartością alkoholu – wygenerowały ¾ całego wzrostu.
Pomimo tego, że wiodącą rolę odgrywają mixy piw z lemoniadą i lagery, zaczęły się pojawiać bezalkoholowe piwa górnej fermentacji. Trend rozwoju piw bezalkoholowych jest o tyle ważny, że wpływa na sposób konsumpcji – podkreśla Nielsen.
Smaki tropikalne
Czego możemy spodziewać się w 2019 r.?
– Prawdopodobnie czekają nas kolejne konsolidacje na rynku. Polski konsument jest coraz bardziej świadomy i wyedukowany, więc browary będą musiały się skupić na jakości oraz budowaniu dystrybucji. Do wzrostu piwnych specjalności będą się przyczyniać Indian Pale Ale i piwa pszeniczne, a spośród smaków, popularne już wśród browarów rzemieślniczych, smaki tropikalne, jak marakuja czy ananas – prognozuje Edyta Prokopiuk.
Red. (źródło: Nielsen)