Inspekcja Handlowa wykryła nieprawidłowości w wyrobach garmażeryjnych sprzedawanych w polskich sklepach. Co czwarte gotowe danie wzbudziło zastrzeżenia podczas kontroli inspektorów. Najgorzej wypadły produkty sprzedawane na wagę.
Inspekcja Handlowa wykryła nieprawidłowości w wyrobach garmażeryjnych sprawdzając ich jakość i oznakowanie. Inspektorzy odwiedzili 78 małych i sieciowych sklepów oraz hurtowni.
Ocenili 405 partii, w tym między innymi pierogi, pyzy, zupy, dania mięsne – oferowane zarówno w opakowaniach (326), jak i luzem – na wagę (79). Nieprawidłowości stwierdzili w 43 placówkach (55 proc. skontrolowanych). Mieli zastrzeżenia do 113 partii (28 proc.), w tym do połowy skontrolowanych produktów sprzedawanych luzem.
78 partii produktów zostało przebadanych w laboratorium. Pracownicy zakwestionowali 27 z nich (35 proc.). Przykładowe nieprawidłowości:
- mniej produktu, niż wskazywała deklaracja na opakowaniu – np. o 7-9 proc. mniej ozorów w galarecie;
- mniej nadzienia w pyzach (było 25 proc. przy deklaracji nie mniej niż 30 proc.);
- więcej bulionu we flaczkach wieprzowych (było 78,8 proc. przy deklaracji 73 proc.);
- wołowina w kotletach mielonych i drób w pierogach z mięsem, których nie było w wykazie składników na opakowaniach.
Inspektorzy stwierdzili, że 83 partie produktów były nieprawidłowo oznakowane. Najgorzej pod tym względem wypadły produkty sprzedawane na wagę. W przypadku dań w opakowaniach:
- brakowało oznaczeń, np. w języku polskim lub pełnej nazwy wyrobu;
- alergeny nie zostały wyróżnione na opakowaniu;
- data minimalnej trwałości lub termin przydatności do spożycia były podane nieprawidłowo – np. źle wskazano miejsce, gdzie znajduje się data;
- na opakowaniu były pokazane warzywa lub przyprawy, które nie wchodziły w skład produktu (np. pietruszka, czosnek i pomidor na opakowaniu knedli z truskawkami).
Inspekcja stwierdziła, że w przypadku produktów sprzedawanych luzem:
- w miejscu sprzedaży brakowało pełnej nazwy produktu;
- oznaczenia wprowadzały w błąd (np. informacja „a’la domowa”, choć produkt zawierał konserwanty);
- brakowało wykazu składników, w tym alergenów.
Inspektorzy stwierdzili także, że w jednym miejscu wyroby były niewłaściwie przechowywane, w trzech – cztery partie wyrobów garmażeryjnych były przeterminowane.
W wyniku kontroli sześć osób winnych popełnienia wykroczenia otrzymało mandaty karne. Wobec przedsiębiorców, którzy wprowadzili do obrotu wyroby garmażeryjne o niewłaściwej jakości handlowej zostały wszczęte postępowania administracyjne w sprawie wymierzenia kar pieniężnych.
Inspekcja Handlowa skierowała też 23 informacje o nieprawidłowościach do wojewódzkich inspektoratów jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych i trzy do organów nadzoru sanitarnego.
Źródło: UOKiK