Zakaz handlu w każdą niedzielę – nieobejmujący niedziel przedświątecznych, określonych typów sklepów i punktów, w których obsługuje właściciel – popiera niemal sześciu na dziesięciu badanych (58 proc., od ubiegłego roku spadek o 3 punkty procentowe), natomiast sprzeciw wobec tego wyraża blisko dwie piąte (37 proc., wzrost o 5 punktów).
Mniej restrykcyjny wariant, który zakłada zakaz handlu w co drugą niedzielę (w drugą i czwartą sklepy byłyby otwarte), spotyka się z mniejszą aprobatą. Jednak również on ma więcej zwolenników (51 proc.) niż przeciwników (43 proc.).
Źródło: CBOS