Sieć fastfoodowa Leon zamierza przekształcić 65 swoich brytyjskich restauracji w sklepy. Będzie sprzedawać posiłki na wynos i dostarczać bezpośrednio klientom dokonującym zamówień przez Internet.
Dania, które obecnie podaje się w pudełkach, będzie umieszczać się w plastikowych woreczkach i sprzedawać z lad chłodniczych w sklepach. Leon informuje, że posiłki mogą być przechowywane, mrożone i ogrzewane w domu.
John Vincent ma nadzieję, że posunięcie uratuje sieć. Stworzy jednocześnie ważną linię dostaw dla firm produkujących żywność.
– Istnieją dwa źródła zaopatrzenia w jedzenie w Wielkiej Brytanii. Pierwszy to supermarkety, drugi – handel restauracyjny. Oba są od siebie niezależne – mówi John Vincent.
Vincent zwraca uwagę, że wielu dostawców przygotowuje się do ograniczenia działalności i wysyła pracowników do domu. Zmniejszy to całkowitą ilość żywności w Wielkiej Brytanii.
– Wiele osób w branży po prostu rezygnuje i zamyka sklepy. Uważamy, że działając w nowy sposób możemy utrzymać 60 proc. naszych placówek i kontynuować działalność – podkreśla John Vincent.
Sieć Leon powstała 2004 r. Obecnie zarządza nią współzałożyciel i dyrektor generalny John Vincent. Lokale działają w Wielkiej Brytanii, Norwegii i Holandii. Firma ma dwóch głównych inwestorów: globalny fundusz private equity GP Investments z Brazylii, a także aktywny fundusz Private Equity z siedzibą w Londynie.
Red. (źródło: bbc.com)