Jednolita stawka VAT dla gastronomii stała się jednym z postulatów w Apelu Związku Przedsiębiorców i Pracodawców do rządu. Obejmijcie całą gastronomię jednolitą stawką 8% VAT – alarmują przedsiębiorcy.
Gastronomia jest jednym z sektorów najsilniej dotkniętych przez pandemię koronawirusa. Branżę w zasadzie zamknięto w ramach ograniczeń wprowadzonych w celu walki z wirusem. Część restauracji nie przetrwała tego trudnego okresu. Dla innych walka dopiero się zaczyna. Funkcjonują, jednak ich obroty są znacznie niższe niż jeszcze kilka miesięcy temu. Jednolita stawka VAT dla gastronomii powinna być przedłużeniem tarczy finansowej.
– Firmom w istotnym stopniu pomogła tarcza finansowa PFR. Umożliwiła przetrwanie okresu, w którym de facto nie zarabiały. Problemy nie skończyły się jednak wraz z otwarciem restauracji. Ich dochodowość jest w tej chwili ograniczona zarówno przez zmniejszony popyt, jak i konieczność ponoszenia kosztów na dostosowanie się do wyższych standardów sanitarnych – stwierdził prezes ZPP Cezary Kaźmierczak.
Wkład gastronomii w polski PKB to ok. 37 mld zł, a rynek jest zdominowany przez mikro i małych przedsiębiorców. Branża daje zatrudnienie blisko milionowi osób, głównie młodych. W ciągu ostatnich kilku lat, występował na rynku restauracyjnym wyraźny trend wzrostowy.
– Mimo kolejnych regulacji zmniejszających dochodowość biznesu gastronomicznego, restauracje radziły sobie coraz lepiej. Polacy byli coraz zamożniejsi i zaczęli częściej jadać na mieście. Miało to bezpośrednie przełożenie na rozwój tego rynku – powiedział Zbigniew Kmieć, Główny Ekspert ZPP ds. rolnictwa i żywności.
Z uwagi na reperkusje pandemii koronawirusa, istnieje gigantyczne ryzyko nie tylko przerwania tego trendu, lecz wręcz załamania rynku gastronomii w Polsce – ocenia Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. Sami przedsiębiorcy pesymistycznie oceniają perspektywy dla branży w najbliższym okresie. Podkreślają, że być może będą zmuszeni do podejmowania najtrudniejszych decyzji, w tym o zamknięciu lokali.
Mając na uwadze trudną sytuację, niektóre państwa zdecydowały się na objęcie gastronomii jednolitą, niską stawką VAT. Zrobiły to m.in. Niemcy, Grecja, czy Bułgaria. Rumunia rozważa objęcie gastronomii stawką 0%.
– Również w Polsce powinniśmy podjąć taką decyzję – podkreśla Cezary Kaźmierczak.
Zgodnie z nową matrycą VAT, usługi gastronomiczne już objęto stawką 8%. Niestety Jednolita stawka VAT dla gastronomii nie obowiązuje. Od reguły jest szereg wyjątków.
– Regularną, wyższą stawką objęto m.in. serwowanie napojów bezalkoholowych i alkoholowych, czy potraw z owocami morza. Z uwagi na strukturę przychodów punktów gastronomicznych, lecz również logikę systemu, zasadne byłoby objęcie całej gastronomii jednolitą stawką 8% bez wyjątków – przypomniał Jakub Bińkowski, dyrektor Departamentu Prawa i Legislacji ZPP.
Eksperci ZPP podkreślają niepowtarzalny charakter usług gastronomicznych i ich pracochłonność. Wprowadzenie jednej, niskiej stawki VAT na wszystko w gastronomii doprowadziłoby do zwiększenia dochodowości restauracji. Dodatkowy zysk częściowo wróciłby do Skarbu Państwa w ramach podatku dochodowego. Można by go również wykorzystać na spłatę subwencji udzielonych przez PFR.
Red. (źródło: zpp.net.pl)