Gastronomia w Parku Śląskim bankrutuje. Całkowity zakaz wstępu do Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku im. gen. Jerzego Ziętka w Chorzowie postawił w tragicznej sytuacji dzierżawców. Stracili zysk, a zostały im opłaty.
Gastronomia w Parku Śląskim to 17 podmiotów rynku gastronomicznego. Na początku marca zamknięto jeden z najbardziej popularnych klubów muzycznych – Leśniczówka Rock’n’Roll Cafe. Przez ostatnie 37 lat utrzymywał się on głównie z imprez muzycznych i koncertów. Obecnie lokal prosi o pomoc, aby klub móc dalej funkcjonować.
W marcu zamknięto także bar Oaza. Właściciele otworzyli lokal dopiero 20 kwietnia. Prowadzą sprzedaż na wynos. Z okienka można kupić napoje i fast foody. Wkrótce ma ruszyć też grill. Rachunki są jednak wyższe niż dochody, a epidemia koronawirusa nie pozwala uruchomić ogródków.
W połowie marca zawieszono również działalność Rebel Garden Cafe. Zamknięty obecnie lokal nie ma jakichkolwiek obrotów i w ogóle nie zarabia.
Park Śląski przedstawił dzierżawcom następujące warunki w zakresie rozliczenia czynszu za miesiąc kwiecień:
- wpłata 50% z tytułu czynszu za kwiecień 2020 r. w terminie wynikającym z umowy,
- wpłata 25% z tytułu czynszu za kwiecień 2020 r. w miesiącu maju 2020 r. (w terminie płatności czynszu za maj),
- wpłata 25% z tytułu czynszu za kwiecień 2020 r. w miesiącu czerwcu 2020 r. (w terminie płatności czynszu za czerwiec).
Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku, jak informuje, sam obecnie ma ograniczone dochody.
– Spółka została w znacznym stopniu pozbawiona przychodów związanych m.in. wynajmem terenów pod imprezy, przychodami z kolejki Elki, czy też innymi możliwościami zarobkowymi. Zarząd Parku Śląskiego na bieżąco weryfikuje zaistniałą sytuację i będzie podejmował decyzje, biorąc pod uwagę wiele aspektów oraz proponowane pakiety antykryzysowe m.in. Śląski Pakiet dla Gospodarki, którego wartość szacuje się na miliard złotych – mówi rzeczniczka Parku Śląskiego.
Najemcy zaapelowali do marszałka śląskiego, by skorzystał z przepisów pozwalających na umorzenie płacenia czynszu w wyjątkowych okolicznościach. Bez pomocy i obniżenia czynszów nie przetrwają.
Red. (źródło: dziennikzachodni.pl